Jak do tej pory najlepsza szarlotka jaką zrobiłam :) Na bazie ciasta kruchego, według przepisu z "Kwestii Smaku" nieco prze zemnie zmodyfikowana. Najsmaczniejsza jeszcze ciepła i na drugi dzień za sprawią wilgotnienia ciasta. Była tak smaczny, że cała blacha poszła w jedno popołudnie :)
Zdecydowanie za mało u mnie na blogu przepisów na ciasta, trzeba będzie to zmienić ;)
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1 cukier waniliowy
- 250 g zimnego masła roślinnego (może być masło lub margaryna)
- 3 jajka
- kisiel cytrynowy
Jabłka
- 2 kg jabłek (najlepiej szara reneta albo antonówka)
- około 12 łyżeczek cukru
- 1 cukier waniliowy
- 5 -10 dag rodzynek
- 2 łyżki kandyzowanej skórki z pomarańczy
- 1 łyżeczka cynamonu
Obrane jabłka pokroić w kostkę, usuwając gniazda nasienne. Wrzucić do garnka i dusić ze wszystkimi składnikami wymienionymi w "Jabłka". Dusić tak aby jabłka się nie rozpadły przez ok 10 min.
Na stolnicę przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać 3/4 szklanki cukru, masło i cukier waniliowy. Wszystko drobno posiekać nożem i dodać 2 żółtka i jedno całe jajko. Zagnieść ciasto i podzielić je na dwie równe części, zawinąć w folię i wstawić do zamrażalnika na 20 min. Piekarnik nagrzać do 175 stopni.
Białka ubić na sztywną pianę dodając stopniowo 1/4 szklanki cukru, pod koniec dodać opakowanie kisielu i miksować jeszcze przez 1 min. Prostokątną formę do ciasta wysmarować margaryną i oprószyć bułką tartą. Z jednej części ciasta rozwałkować na oprószonym blacie mąką prostokąt pasujący do naszej formy. Przenieść za pomocą wałka na blaszkę (jeżeli nam się rozerwie wystarczy je dolepić palcami w formie. Rozprowadzić uprzednio uduszone jabłka, na jabłka rozprowadzić pianę z białek i kisielu.
Z drugiej porcji ciasta rozwałkować prostokąt i rozłożyć na pianie z białek. Ciasto po nakłuwać wykałaczką. Wstawić do piekarnika na środkowy poziom i piec przez 50 min. Po upieczeniu posypać za pomocą sitka cukrem pudrem.
Smacznego :)
Zdecydowanie za mało u mnie na blogu przepisów na ciasta, trzeba będzie to zmienić ;)
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1 cukier waniliowy
- 250 g zimnego masła roślinnego (może być masło lub margaryna)
- 3 jajka
- kisiel cytrynowy
Jabłka
- 2 kg jabłek (najlepiej szara reneta albo antonówka)
- około 12 łyżeczek cukru
- 1 cukier waniliowy
- 5 -10 dag rodzynek
- 2 łyżki kandyzowanej skórki z pomarańczy
- 1 łyżeczka cynamonu
Obrane jabłka pokroić w kostkę, usuwając gniazda nasienne. Wrzucić do garnka i dusić ze wszystkimi składnikami wymienionymi w "Jabłka". Dusić tak aby jabłka się nie rozpadły przez ok 10 min.
Na stolnicę przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać 3/4 szklanki cukru, masło i cukier waniliowy. Wszystko drobno posiekać nożem i dodać 2 żółtka i jedno całe jajko. Zagnieść ciasto i podzielić je na dwie równe części, zawinąć w folię i wstawić do zamrażalnika na 20 min. Piekarnik nagrzać do 175 stopni.
Białka ubić na sztywną pianę dodając stopniowo 1/4 szklanki cukru, pod koniec dodać opakowanie kisielu i miksować jeszcze przez 1 min. Prostokątną formę do ciasta wysmarować margaryną i oprószyć bułką tartą. Z jednej części ciasta rozwałkować na oprószonym blacie mąką prostokąt pasujący do naszej formy. Przenieść za pomocą wałka na blaszkę (jeżeli nam się rozerwie wystarczy je dolepić palcami w formie. Rozprowadzić uprzednio uduszone jabłka, na jabłka rozprowadzić pianę z białek i kisielu.
Z drugiej porcji ciasta rozwałkować prostokąt i rozłożyć na pianie z białek. Ciasto po nakłuwać wykałaczką. Wstawić do piekarnika na środkowy poziom i piec przez 50 min. Po upieczeniu posypać za pomocą sitka cukrem pudrem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz